• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielka Gwiazda i inne leśne zakamarki Sopotu

Krzysztof Kochanowicz
4 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Wieczorna wędrówka po pracy, to propozycja Stowarzyszenia GR3miasto Wieczorna wędrówka po pracy, to propozycja Stowarzyszenia GR3miasto

Sopockie lasy kryją w sobie wiele ciekawych zakamarków, o których krąży mnóstwo opowieści. Podczas jednej z naszych wieczornych wędrówek po pracy, udało nam się poszerzyć naszą wiedzę o historię Wielkiej Gwiazdy. Obecnie miejsce to kojarzone jest głównie ze skrzyżowaniem głównych szlaków turystycznych. Jednak przed kilkudziesięcioma laty wiódł tędy jeden z głównych traktów handlowych, przy którym mieściła się słynna restauracja Grosser Stern (tłumacząc na język polski: Wielka Gwiazda).



Wielka Gwiazda:

Miłośnikom turystyki pieszej i nie tylko, obecnie miejsce to kojarzy się ze skrzyżowaniem szlaków długodystansowych i spacerowych. Jednak przed kilkudziesięcioma laty przebiegał tamtędy jeden z głównych traktów tzw. Droga Starokacka, którą podążano ze wsi Kack do Oliwy. Nieopodal skrzyżowania szlaków mieściła się restauracja Grosser Stern (tłumacząc na polski: Wielka Gwiazda) , wybudowana przez Paula Senff. Właściciel zacierał ręce, gdyż jadali tu nie tylko przypadkowi wędrowcy. Miejsce to dość szybko stało się popularnym celem wśród sopockich mieszkańców, którzy wybierali się tu równie często, jak na spacery po okolicznych punktach widokowych, czy leśnych źródełkach. Od strony miasta można było dotrzeć tu przez Cesarską Dolinę, obecną ulicę 23 marca. Ponad dwukilometrową drogę można było pokonać na kilka sposobów: pieszo, konno, powozem, bądź tramwajem konnym, który działał jedynie w sezonie letnim. Restauracja Grosser Stern świetnie prosperowała aż do roku 1945, kiedy to została spalona przez radzieckich wyzwolicieli (być może zgodnie z nazwą docierającej tu ulicy, miało to miejsce waśnie 23 marca).

Źródło informacji: strona internetowa pt. Dawny Sopot

Ciekawostki nieopodal Wielkiej Gwiazdy:

Nieopodal Wielkiej Gwiazdy znajduje się ciekawy pomnik przyrody. Tworzą go liczący ok. 25 m wysokości buk oraz nieco niższa sosna. Oba drzewa rosną tak blisko siebie, że ich konary oraz gałęzie splecione są niczym ramiona zakochanej pary i ta potoczna nazwa, naszym zdaniem byłaby bardziej właściwa niż "Dwaj Bracia" (nr katalogowy 965)

Trasa i wrażenia z wędrówki:

Wędrówkę rozpoczynamy w Sopocie, nieopodal Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego zobacz na mapie Sopotu, gdzie przebiega jedna z lokalnych ścieżek spacerowych. Szlak Lisów, o którym mowa, początkowo przedziera się przez osiedle domków jednorodzinnych, a tuż za nimi pokonuje dość strome podejście pod Wzniesienie Strzeleckie, na skraju którego znajduje się ciekawy taras widokowy. Rozpościerają się z niego piękne panoramy nie tylko na miasto, ale i Zatokę Gdańską.

Wędrując dalej wspomnianym szlakiem, schodzimy nad staw, przy którym mieści się góralska chata Harnaś. Przy bramie do restauracji pojawia się także czarne oznakowanie długodystansowego, pieszego Szlaku Wzgórz Szymbarskich , którym to udajemy się w kierunku Wzgórza Olimpijskiego. Następnie droga mozolnie pnie się ku koronie lasów wąską i krętą ścieżką, kulminacją której jest Łysa Góra. Z jej szczytu podobnie jak z wcześniejszego tarasu widokowego rozpościera się piękna panorama, to także kolejna okazja na małą regenerację sił.

Kolejny odcinek naszej wędrówki jest już znacznie spokojniejszy. W towarzystwie Szlaku Wzgórz Szymbarskich wędrujemy aż do krzyżówki tras turystycznych tzw. Małej Gwiazdy, gdzie odbijamy na oznakowany kolorem zielonym, pieszy Szlak Skarszewski. Pokonując kolejne wzniesienia powoli zbliżamy się do Glinnej Góry, skąd naszym zdaniem rozpościera się najpiękniejsza panorama na Sopot. Na szczyt dochodzą też inne szlaki turystyczne i spacerowe, m.in. ścieżka historyczno-przyrodnicza zwana Szlakiem Borsuka.

Następnie wspomnianym wcześniej, zielonym szlakiem schodzimy do Doliny Świemirowskiej, przez którą biegnie znana wszystkim amatorom joggingu i kolarstwa szosowego asfaltowa trasa rekreacyjna zwana Pętlą Reja. Szlak Skarszewski prowadzi nas wąskim przesmykiem między ogródkami działkowymi a potokiem i dochodzi do Głazu Esperantystów, o którym opowiemy przy innej okazji.

Będąc na skraju lasu odbijamy w oznakowany kolorem niebieskim, pieszy Szlak Kartuski, którym ponownie zaczynamy piąć się ku koronie lasów. Po drodze mamy okazję zobaczyć pomnik leśniczego, zastrzelonego przez kłusowników. O jego historii opowiada nam jeden z naszych sympatyków - Waldemar Jankowski. Szlak Kartuski, którym wędrujemy doprowadza nas do szerokiego leśnego traktu zwanego Drogą Nadleśniczych. Duktem tym wiodą też inne trasy turystyki, m.in. rowerowej: główny szlak rowerowy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego oraz jeden z sopockich szlaków spacerowych, którym to podążamy w kierunku sopockiej leśniczówki, a następnie Drogi Wielkokackiej, przy której znajdowała się niegdyś restauracja zwana Wielką Gwiazdą - stąd też właśnie nazwa obecnego skrzyżowania szlaków turystycznych.

Chcąc zejść do miasta, mamy wiele możliwości. Najszybciej, z pewnością byłoby udać się w dół ul. 23 Marca, jednak nam jak zwykle donikąd się nie spieszy, dlatego też obieramy nieco okrężną drogę. Z Wielkiej Gwiazdy, nasza marszruta wiedzie w kierunku gdyńskiego osiedla Bernadowo. Chcąc jak najdłużej obcować z przyrodą zataczamy łuk wokół Brodwina po czym udajemy się przez Dolinę Swelini do Sopotu Kamiennego Potoku, gdzie kończymy naszą wieczorną "wędrówkę po pracy".

  • Wieczorna wędrówka po pracy, to propozycja Stowarzyszenia GR3miasto
  • Wieczorna wędrówka po pracy, to propozycja Stowarzyszenia GR3miasto
  • Wieczorna wędrówka po pracy, to propozycja Stowarzyszenia GR3miasto
  • Wieczorna wędrówka po pracy, to propozycja Stowarzyszenia GR3miasto
  • Wieczorna wędrówka po pracy, to propozycja Stowarzyszenia GR3miasto
  • Wieczorna wędrówka po pracy, to propozycja Stowarzyszenia GR3miasto
  • Wieczorna wędrówka po pracy, to propozycja Stowarzyszenia GR3miasto
  • Wieczorna wędrówka po pracy, to propozycja Stowarzyszenia GR3miasto


Statystyki spaceru:

- Całkowity dystans: 15 km
- Łączny czas marszu: 3h15min
- Średnia prędkość marszu wraz z postojami: 4,5 km/h

Ślad GPS trasy

Wędrówkę prowadzili:

-Krzysztof Kochanowicz[GR3miasto]
-Waldemar Jankowski [Klub Turystów Pieszych "Bąbelki"]

Pomysł "wędrówek po pracy":

Są one uzupełnieniem proponowanych przez Grupę Rowerową 3miasto wypadów rowerowych, organizowanych głównie w weekendy. Przykładem powyższej relacji, raz w środku tygodnia grupa wybiera się na wypad pieszy po trójmiejskich lasach. Trasa wiedzie często licznymi wzniesieniami, a dystans nie przekracza 20 km. Wieczorne wędrówki trwają do 4 godzin, w zależności od chęci i możliwości organizatorów.

Info:

Dołącz do ludzi pozytywnie zakręconych
Mając co chwilę nowe pomysły, które realizujemy w wolnym czasie: czy to po pracy, czy w wolny weekend, dlatego też nie sposób się z nami nudzić. Jeśli więc masz ochotę bawić się razem z nami, nie zastanawiaj się dłużej. Dołącz do nas, to nic nie kosztuje!

O naszych inicjatywach, rajdach i wycieczkach dowiesz się regularnie odwiedzając naszą stronę internetową. Możesz też napisać maila z prośbą o przyłączenie do listy sympatyków GR3. Wtedy zawsze będziesz na bieżąco ze wszelkimi newsami. Kontakt e-mail: gr3miasto@gmail.com


Zajrzyj tutaj, by dowiedzieć się, gdzie w najbliższym czasie wybiera się Grupa Rowerowa 3miasto.

Opinie (5) 5 zablokowanych

  • (2)

    Super pomysł powinni w gdyńskich lasach też takie tabliczki postawić.

    • 7 2

    • Tabliczki i kamienne drogowskazy (1)

      na terenie trójmiejskich lasów jest ich całkiem sporo. Stają nie tylko na głównych krzyżówkach szlaków turystycznych, ale także przy ważniejszych traktach i duktach, jak również w rezerwatach przyrody. Jeśli wędrujesz, jeździsz na rowerze, bądź uprawiasz inne formy aktywnego wypoczynku powinieneś je zauważyć ;)

      • 5 0

      • Wytną drzewa to chociaż...

        tabliczki i kamienie zostaną

        • 2 1

  • (1)

    Szkoda, że tak wycinają to nasze piękne #tpk niedługo po Wielkiej I Małej Gwieździe zostanie tylko wspomnienie :(

    • 12 1

    • Mam nadzieję, że nie ogołocą wszystkiego

      i pozostawią choć trochę śladów historii budowanej przez naszych pradziadów. Państwowa dziura budżetowa może być łatana w inny sposób. Prywatyzacja lasów tu nic nie da.

      • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane