- 1 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (346 opinii)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (8 opinii)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (457 opinii)
- 4 Auto wjechało w pieszych i w budynek (282 opinie)
- 5 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (8 opinii)
- 6 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (68 opinii)
'Turyści dla sąsiadów to koszty i zero korzyści'
- Najem krótkoterminowy nie generuje żadnych zysków, a wyłącznie koszty dla sąsiadów takich lokali - pisze nasz czytelnik, pan Maciej, w polemice do artykułu Krótki najem nie musi być uciążliwy. Wcześniej opublikowaliśmy tekst Mieszkania dla turystów: potrzebny złoty środek prezentujący zagrożenia związane z tym zjawiskiem i postulat uzależnienia zgody na taką działalność od decyzji wspólnoty mieszkaniowej.
Oto list pana Macieja:
Jako jeden z pierwszych w 2013 roku kupiłem mieszkanie w południowej części Wysypy Spichrzów, na osiedlu Aura Island . Był to pierwszy budynek wielorodzinny, który powstał w tej części wyspy, dziś zwanej "Booking.com Island". W tamtym czasie żaden z deweloperów nie reklamował się sprzedażą mieszkań pod inwestycje, z których można "zyskać do 12 proc. rocznie". Ceny były na bardzo atrakcyjnym poziomie od 5,5 tys. zł za m kw., a mieszkania stały gotowe do zamieszkania od zaraz.
Przez pierwszy rok czułem, że mieszkam w najlepszym możliwym miejscu do życia w Gdańsku. Centrum miasta, brak korków (wszyscy jadą w przeciwną stronę), bliskość wszelkich miejsc tętniących życiem, rewitalizujące się Dolne Miasto z ogromnym potencjałem i urokiem. Do tego tereny zielone w postaci opływu Motławy, bastionów i grobli. Czego więcej chcieć od miejsca do życia?
W kolejnych latach sytuacja radykalnie się pogorszyła. Coraz więcej mieszkań zostało wykończonych pod najem krótkoterminowy, a turyści zaczęli przeprowadzać szturm na moje miejsce zamieszkania. Na 236 mieszkań w naszej wspólnocie okazało się, że 80 proc. jest przeznaczonych na wynajem krótkoterminowy. Część z nich zostało dodatkowo podzielonych na 2 - 3 niezależne mieszkania.
Nie mam sąsiadów. Życie wspólnoty mieszkaniowej nie istnieje. Na zebraniach pojawia się 10-15 proc. właścicieli mieszkań. Oznacza to kompletny paraliż decyzyjny w kwestiach związanych z nieruchomością. W normalnej wspólnocie, zawsze można zapukać do drzwi sąsiadów i porozmawiać o problemach, zebrać podpisy pod uchwałami i podjąć działania. U nas nie da się. Właściciele nieruchomości są dosłownie porozrzucani po całym świecie i nie interesuje ich żadna kwestia związana z utrzymaniem porządku na terenie wspólnoty. Nie chcą nawet zagłosować online za (lub przeciw) uchwałami wspólnoty...
W artykule Macieja Naskręta pojawia się teza, że najem krótkoterminowy to korzyści finansowe płynące dla sąsiadów. Jest dokładnie odwrotnie. Prawda jest taka, że z tytułu najmu krótkoterminowego prowadzonego przez innych właścicieli mieszkań w sąsiedztwie, ponoszę wyłącznie zwiększone koszty utrzymania części wspólnych. Oto dowody:
- Obecność turystów wymaga 24h ochrony na terenie budynku. Koszt ochrony to obecnie 500 000 zł rocznie (według minimalnych stawek o pracę - 13 zł/h). Na porządku dziennym są imprezy, kawalerskie/panieńskie czy po prostu głośne popijanie alkoholu na balkonach - "bo jesteśmy na wakacjach". W hotelu na takie zachowania turyści nie mogą sobie pozwolić, natomiast w sąsiedztwie apartamentów to nasza codzienność. I niech mi nikt nie mówi, że nie muszę mieć ochrony, bo od czegoś jest policja. Policjanci przyjeżdżają na zgłoszenie po kilu godzinach - niedawno był artykuł na stronach trojmiasto.pl o problemie liczby policjantów w Gdańsku.
- Naprawy oraz powszechny wandalizm. Ogromna ilość ludzi przewijająca się przez nieruchomość sprawia, że drobne usterki są codziennością, a należy wziąć poprawkę na pijanych "klientów", którzy postanowią rozbić domofon, bo zapomnieli kodu, urwać klamkę, wjechać samochodem w bramę garażową, obsikają klatkę schodową albo zbiją lustro w windzie. Zdarzają się też tacy, co rozpylają cuchnący gaz pod drzwiami apartamentu, bo byli niezadowoleni z usług świadczonych przez operatora apartamentu.
- Wyższe koszty sprzątania. Turysta rzuca butelki po alkoholu wszędzie, tylko nie do kosza. W hali garażowej pozostawia worki ze śmieciami, a gdy coś śmierdzi, to zwykle znaczy, że turysta zostawił siatkę ze zużytą pieluchą na klatce. Jedyna recepta na ten problem to codziennie sprzątanie każdego metra części wspólnych, zarówno w soboty i niedziele.
Kolejną tezą nie do obrony w tym artykule jest to, że obecność mieszkań na wynajem wynika z tego, że ceny mieszkań są wysokie. Jest dokładnie odwrotnie! Pięć lat temu ceny mieszkań w centrum były na dwukrotnie niższym poziomie niż obecnie. To właśnie przez masowe wykupywanie mieszkań właśnie pod wynajem deweloperzy zrobili biznes i masowo podnieśli ceny. Znam przypadki osób posiadających 10 mieszkań na wynajem krótkoterminowy w ścisłym centrum miasta. Gdyby pięć lat temu wprowadzono zasady zrównoważonego rozwoju centrum Gdańska, gdyby zawczasu zachęcono mieszkańców na zakup mieszkań w tej części miasta poprzez poprawę infrastruktury, budowę skwerów, placów zabaw, żłobków, a także wprowadzono ograniczenia w najmie wzorem miast zachodnich (Berlin, Barcelona) jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie, że ceny nie wzrosły by tak szybko, a w tej części miasta stałych mieszkańców było by znacznie więcej.
Ostatnia teza artykułu i jedyna prawdziwa: najem sprzyja powstawaniu miejsc pracy. Tu się zgodzę. Ktoś po turystach musi sprzątać, ktoś musi nas przed nimi chronić. Ale to nie jest praca dla mieszkańców Gdańska. Te czynności są w znacznej części wykonywane przez osoby przyjezdne. Często słyszy się od wykonujących te prace o różnego rodzaju "optymalizacjach". Jednym z głównych grzechów jest zatrudnianie na część etatu, a wypłacanie reszty pensji "pod stołem". Podobnie jest z samymi właścicielami mieszkań. Z najmu krótkoterminowego powinni oni odprowadzać podatek według zasad ogólnych, tyle że spora część z nich robi to ryczałtem jak od najmu długoterminowego, co jest wbrew prawu.
Na koniec chciałbym dodać, że nie jestem zupełnym przeciwnikiem najmu krótkoterminowego. Sam wielokrotnie korzystałem z apartamentów w innych miastach. Jestem natomiast przeciwnikiem samowoli, która teraz ma miejsce oraz braku liczenia się z innymi mieszkańcami. Rynek ten wymaga regulacji. Właściciele apartamentów na wynajem powinni posiadać odpowiednie licencje oraz ustawowo wnosić dodatkowe opłaty do wspólnot mieszkaniowych z racji większego użytkowania budynku. Obecnie taka możliwość istnieje jedynie teoretycznie po udowodnieniu przed sądem uciążliwości, jaką wyrządza właściciel mieszkania pozostałym członkom wspólnoty.
W powyższym tekście starałem się głównie odnieść do tez z artykułu. Darowałem sobie wymianę wszelkich innych niedogodności wynikających z kultury osób odwiedzających sąsiadujące apartamenty. Głośno wykrzykiwane wulgaryzmy, dogorywanie pijanych osób na schodach, fekalia, picie alkoholu przed budynkiem, uprawianie seksu na klatkach to również zachowania, które widzimy, ale o tym gazety już pisały i na kulturę ludzką ciężko znaleźć receptę.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (744) 10 zablokowanych
-
2018-07-10 10:23
kij ma dwa końce (3)
Ci sami oburzeni mieszkańcy Trójmiasta w weekend udają się odreagować na Kaszuby. I robią dokładnie to samo, co turyści w bloku autora. Na Kaszubach przecież nie ma stałych mieszkańców, są tylko pogardy godni gka, gwe, gpu itp.
- 20 32
-
2018-07-10 10:29
Kolego - mam od 40 lat domek nad Raduńskim
zjawiska o których mówisz to ostatnie lat 20 a raczej 15. Libacje są, owszem, ale na skupiskach domków. Większość chamstwa nie rusza się poza płot.
I tutaj uwaga - to Kaszubi zapłotowali i wyrżnęli KPK, ogrodzili jeziora, posprzedawali ziemię na masakryczną zabudowę.- 16 4
-
2018-07-10 13:47
Jeśli tylko robią to na terenie do tego przeznaczonym to ok (1)
Problemem Trójmiasta jest robienie burd między normalnymi mieszkaniami
- 6 4
-
2018-07-10 23:30
Teren do tego przeznaczony?
Kolego, na Kaszubach też mieszkają ludzie. Marzy im się co innego niż słuchanie cały weekend nawalonych Gdańszczan, a w piątki kanonadę setki kosiarek.
- 2 0
-
2018-07-10 10:33
Śródmieście to najlepsza - komunikacja, edukacja, kultura i całkiem dużo zieleni (2)
jeżeli to nie ma być dla gdańszczan, tylko dla motłochu i mieszkaniowiczów jak Budyń, to należy natychmiast zaprzestać w tym rejonie miejskich inwestycji. Ucięte finansowane, przeznaczyć na dzielnice ze stałymi mieszkańcami.
ps. Wiecie że Kładka na Wyspę Spichrzów, ta powstająca, ze Świętego Ducha, będzie w 100% utrzymywana przez Urząd Miasta, a jej przeznaczenie jest wyłącznie dyktowane wygodą hotelowiczów z budowanych tam apartamą?- 28 11
-
2018-07-10 20:20
oszalales? jaka najlepsza komunikacja? jaka kultura? gdzie zielen? odstaw moze dopalacze.
- 0 0
-
2018-07-10 21:23
jakim apartamentą?
- 1 1
-
2018-07-10 10:34
Inne polskie miasta nie mają takich problemów (11)
bo nie są szturmowane przez turystów w sezonie. Turyści są "na wakacjach" więc mogą! Po powrocie do siebie, mogą spać spokojnie w środku lata i takiego problemu nie mają. Proponuję więc, abyśmy wszyscy w wakacje jeździli do Warszawy lub Radomia i urządzali im dzień w dzień orgie. Gdy warszawka zobaczy jakie to uciążliwe, to wszystkie tefałeny zaczną publikować reportaże jaki ten najem krótkoterminowy jest bestialski! Po pewnym czasie posły uchwalą zakaz krótkotermiówek, a my nie będziemy już musieli jeździć na wakacje do burakowa.
Wiem, nierealny scenariusz, ale najem krótkoterminowy powoli zabija Trójmiasto. Lokalni politycy nic nie zrobią, bo sami wynajmują (vide Adamowicz; ktoś zrobił statystykę ilości mieszkań na polityka i wyszły jaja). Może powinniśmy wzorem Barcelony zacząć robić masowe protesty? Może jak zdemolujemy wzorem górników centrum Warszawy to coś w końcu z tym zrobią?
BTW Jestem za zakazem wynajmu krótkoterminowego. Chcesz kwatery? Są hostele, hotele, pensjonaty i schroniska. I zachowuj się jak człowiek, nie jak bydle.- 47 13
-
2018-07-10 10:36
Zawsze jak jestem w Warszawie to stawiam klocka pod kolumną zygmunta
za karę
- 4 0
-
2018-07-10 10:40
dokładnie tak!
- 3 0
-
2018-07-10 11:21
(6)
hoteli i hosteli jest w Gdańsku za mało. Jeżeli zakaże się wynajmu apartamentów turyści nie przyjadą. Co na to restauratorzy, sklepikarze i muzea? Bo umówmy się, my mieszkańcy nie odwiedzamy co tydzień muzeów. Nie zostawiamy TYLE kasy na mieście co turyści na wakacjach.
- 4 9
-
2018-07-10 11:58
Problem w tym, że koszt społeczny "turystyzacji" miasta jest większy niż zysk,
który przy okazji trafia niemal w stuprocentach w ręce prywatne. Muzea to nawet nie jest promil tego biznesu.
- 5 5
-
2018-07-10 12:09
Muzea są dotowane ( chyba że prywatne) i nawet jak nie zajrzy tam pies z kulawą nogą to i tak kasę dostają
- 8 0
-
2018-07-10 14:34
a ile tej kasy od turystów Kasia widzi w mieście ? (3)
Chyba tylko przy płaceniu lub wydawaniu reszty...
- 5 4
-
2018-07-10 14:54
(2)
Dlaczego mnie obrażasz? Nie mogę mieć innego zdania? Zwłaszcza, że tu mieszkam i pracuje. Nie narzekam na turystów, bo wiem, że stali lokatorzy bywają gorsi. Widzę dynamicznie rozwijająca się gastronomię. Powstają nowe inicjatywy kulturalne- 100cznia czy Podwórko. Po co Jarmark Dominika? Tylko dla Gdańszczan?„Prywaciarze” też płaca podatki. Zatrudniają ludzi, i nie tylko Ukraińców. Wystarczy przejść się Długą w listopadzie żeby zobaczyć różnice- 5 lat temu o 20:00 żywej duszy nie było na ulicy, a teraz miasto tętni życiem.
- 4 5
-
2018-07-10 20:13
to jeszcze przejdź się o 20:00 w listopadzie. albo marcu
- 2 1
-
2018-07-10 22:34
Sasiedztwo knajpy to kolejny koszmar mieszkańców.
gastronomia na GM to pasożyt, zabiera chodniki, zapełnia śmietniki, robi syf na podwórkach.
A jak chcesz tętnienia to odwiedź stadninę.- 1 1
-
2018-07-10 12:05
do Warszawy nie ma sensu jechać, bo większość tzw warszawiaków na urlop jedzie do rodziców pomóc w żniwach
- 9 1
-
2018-07-10 12:15
super :)
pozdrawiam :)
- 1 0
-
2018-07-10 10:41
Konstrukcja jest bardzo prosta
Nowe mieszkanie, 100 m2 na Jabłoniowej, gdzie przez ostatni rok śmierdziało 2 razy, po naprawdę ekstremalnych ulewach, ale chata nówka sztuka do mieszkania i apartament pod wynajem krótkoterminowy w sercu Głównego Miasta, czyli 7 km od Jabłoniowej, wskazany z rynku wtórnego do liftingu pod wynajem, zarobisz i na kredyt i jeszcze zostanie niemała górka, turyści są w Gdańsku teraz cały rok, wiadomo, ceny od września do kwietnia szybują w dół, ale na obrocie też zarobisz, odpowiednio dobierając ceny za pobyt możesz mieć średnie obłożenie roczne nawet w granicach 70-80%.
- 8 12
-
2018-07-10 10:48
Bardzo dobrze ze wkoncu ktos napisał prawde!!Ale tak sie dzieje w kraju bezprawia gdzie jest wolna amerykanka i tylko zyski
- 18 11
-
2018-07-10 10:52
Lokal mieszkalny to nie lokal usługowy
Nie bez przyczyny hotel to hotel a mieszkanie powinno służyć do mieszkania a nie prowadzenia turystycznej działalności.
Czy właściciele mają pozwolenie na prowadzenie tak uciążliwe DG w lokalu?
Jeśli ja bym chciał otworzyć w swoim mieszkaniu zakład krawiecki czy kawiarnię to bym potrzebował pozwolenia.
Tak samo powinno być z najem krótkoterminowym bo to usługa jak każda inna- 40 13
-
2018-07-10 10:53
zgoda współlokatorów na Najem Krótkookresowy !!! I to Wszystkich Załatwi Sprawę. (5)
Do tego Podatek od nieruchomości jak od FIRMY tj. 26 zł/m2 rocznie Obligatoryjnie.
Przecież nie wynajmują mieszkania a prowadzą HOTEL !!!!
Do tego spelnienie norm P.Poż jak dla Hoteli - bo jak cos sie stanie to ryzykują Sąsiedzi !!!
Czas juz skończyć z Tą patologią !!! Szczególnie zrobieniem z Jednego mieszkania - 3-4 ech.
Jak nie ma Zgody Wszystkich Wspómłieszkańców to grzywna od 10.000 do 50.000 zł.
Budynki i ich infrastruktura nie byla NIGDY projektowana na takie obciążanie sąsiadów!!- 39 21
-
2018-07-10 12:16
I dobrze napisane a jak zaleją woda to odszkodowanie
- 0 3
-
2018-07-10 14:37
niestety to nie załatwi sprawy
sa wspólnoty gdzie właściciele apartamentów mają przeszło 50% udziałów, myslisz, że będa głosowac przeciw sobie? Tylko zakaz prowadzenia wynajmu krótkoterminowego w budynkach mieszkalnych !!!!
- 4 5
-
2018-07-10 16:00
(2)
Ty chyba nie wiesz co to jest prawo własności lokalu. Sąsiadowi nic do tego.
- 7 5
-
2018-07-10 22:18
Sąsiad ma bardzo dużo do powiedzenia
Jeśli twoja własność na niego oddziałuje
- 2 3
-
2018-07-10 22:38
a w czym moje prawo własności jest gorsze niż takiego "cfaniaka"
Ja mam sie liczyc z sąsiadem a on ze mna nie ?
- 1 2
-
2018-07-10 10:57
Robinson (2)
No ja akurat uwielbiam podsłuchiwanie i podpatrywanie bzykających się więc nie widzę problemu:)
- 9 5
-
2018-07-10 11:07
Wyrośniesz z tego (1)
- 3 1
-
2018-07-10 12:17
Przecież to stary zbok
- 1 0
-
2018-07-10 11:07
Dlaczego wybór miejsca do życia w Gdańsku (2)
zaczyna przypominać wybór pomiędzy dżumą i cholerą? Jak czytam artykuły i komentarze - gdzie nie wybierzesz, możesz żałować.
I za co zarządzający miastem biorą pieniądze? Ogłaszają jakieś strategie rozwoju i studia uwarunkowań - wygląda na to, że tylko na półkę, a w praktyce rządzi wolna amerykanka.- 37 11
-
2018-07-10 11:15
(1)
zawsze tak było
- 2 5
-
2018-07-10 13:49
ale nie na taką skalę
- 8 2
-
2018-07-10 11:14
Problemy 3 świata (6)
W sezonie jest dużo większy ruch turystyczny, ale po „psy d*pami szczekają”. Aura zima nie jest super atrakcyjna- chyba, że najemca zejdzie do cen hostelowych. Bardzo duża część przyjezdnych to rodziny z dziećmi, ale lepiej robić z siebie ofiarę, która boi się na klatkę wyjść bo bandyci przyjeżdzają.
Zamiast cieszyć się, że nie ma na stałe sąsiada pijaka, albo studentów imprezowiczów to mu 3 miesiące sezonu przeszkadzają. Biedni bogaci ludzie :(- 23 45
-
2018-07-10 12:02
pani wynajmująca - pani jesteś kleszczem, a człowieka wpychasz w pozycję ofiary (4)
Kleszcz i złodziejka, żerująca na normalnych mieszkańcach, nie tylko Aury, ale całego Gdańska
- 12 6
-
2018-07-10 14:17
(3)
Kotuś, schowaj pazurki, ja tu tez mieszkam. I nie robię szumu o to, że nie rzeczywistość nie spełnia moich oczekiwań.
- 5 5
-
2018-07-10 14:19
spełnia twoje oczekiwania - masz biznes na chacie, kosztem reszty mieszkańców (2)
kradniesz i jeszcze się uśmiechasz
- 4 6
-
2018-07-10 14:56
(1)
Serio? Po prostu nie mogę mieć innego zdania?
- 5 2
-
2018-07-10 15:36
możesz
ale gadka z burakami tak wygląda jak powyżej :)
- 1 2
-
2018-07-10 13:29
najcześciej poza sezonem to własnie takie lokale studenci okupują ! ostatnimi czasy też Ukraińcy ale Ci sa wbrew pozorom spokojni
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.