• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

'Turyści dla sąsiadów to koszty i zero korzyści'

Maciej
10 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sopot. Będą regulacje najmu krótkoterminowego
Przez pierwszy rok uważałem, że mieszkam w najlepszym miejscu w Gdańsku. Wraz z przekształceniem 80 proc. mieszkań w pokoje na wynajem, stało się nie do zniesienia - pisze pan Maciej. Zdjęcie z 2013 roku, tuż po oddaniu osiedla do użytku. Przez pierwszy rok uważałem, że mieszkam w najlepszym miejscu w Gdańsku. Wraz z przekształceniem 80 proc. mieszkań w pokoje na wynajem, stało się nie do zniesienia - pisze pan Maciej. Zdjęcie z 2013 roku, tuż po oddaniu osiedla do użytku.

- Najem krótkoterminowy nie generuje żadnych zysków, a wyłącznie koszty dla sąsiadów takich lokali - pisze nasz czytelnik, pan Maciej, w polemice do artykułu Krótki najem nie musi być uciążliwy. Wcześniej opublikowaliśmy tekst Mieszkania dla turystów: potrzebny złoty środek prezentujący zagrożenia związane z tym zjawiskiem i postulat uzależnienia zgody na taką działalność od decyzji wspólnoty mieszkaniowej.



Oto list pana Macieja:

Jako jeden z pierwszych w 2013 roku kupiłem mieszkanie w południowej części Wysypy Spichrzów, na osiedlu Aura Island zobacz na mapie Gdańska. Był to pierwszy budynek wielorodzinny, który powstał w tej części wyspy, dziś zwanej "Booking.com Island". W tamtym czasie żaden z deweloperów nie reklamował się sprzedażą mieszkań pod inwestycje, z których można "zyskać do 12 proc. rocznie". Ceny były na bardzo atrakcyjnym poziomie od 5,5 tys. zł za m kw., a mieszkania stały gotowe do zamieszkania od zaraz. 

Przez pierwszy rok czułem, że mieszkam w najlepszym możliwym miejscu do życia w Gdańsku. Centrum miasta, brak korków (wszyscy jadą w przeciwną stronę),  bliskość wszelkich miejsc tętniących życiem, rewitalizujące się Dolne Miasto z ogromnym potencjałem i urokiem. Do tego tereny zielone w postaci opływu Motławy, bastionów i grobli. Czego więcej chcieć od miejsca do życia?

W kolejnych latach sytuacja radykalnie się pogorszyła. Coraz więcej mieszkań zostało wykończonych pod najem krótkoterminowy, a turyści zaczęli przeprowadzać szturm na moje miejsce zamieszkania. Na 236 mieszkań w naszej wspólnocie okazało się, że 80 proc. jest przeznaczonych na wynajem krótkoterminowy. Część z nich zostało dodatkowo podzielonych na 2 - 3 niezależne mieszkania.

Nie mam sąsiadów. Życie wspólnoty mieszkaniowej nie istnieje. Na zebraniach pojawia się 10-15 proc. właścicieli mieszkań. Oznacza to kompletny paraliż decyzyjny w kwestiach związanych z nieruchomością. W normalnej wspólnocie, zawsze można zapukać do drzwi sąsiadów i porozmawiać o problemach, zebrać podpisy pod uchwałami i podjąć działania. U nas nie da się. Właściciele nieruchomości są dosłownie porozrzucani po całym świecie i nie interesuje ich żadna kwestia związana z utrzymaniem porządku na terenie wspólnoty. Nie chcą nawet zagłosować online za (lub przeciw) uchwałami wspólnoty...

W artykule Macieja Naskręta pojawia się teza, że najem krótkoterminowy to korzyści finansowe płynące dla sąsiadów. Jest dokładnie odwrotnie. Prawda jest taka, że z tytułu najmu krótkoterminowego prowadzonego przez innych właścicieli mieszkań w sąsiedztwie, ponoszę wyłącznie zwiększone koszty utrzymania części wspólnych. Oto dowody:

  1. Obecność turystów wymaga 24h ochrony na terenie budynku. Koszt ochrony to obecnie 500 000 zł rocznie (według minimalnych stawek o pracę - 13 zł/h). Na porządku dziennym są imprezy, kawalerskie/panieńskie czy po prostu głośne popijanie alkoholu na balkonach - "bo jesteśmy na wakacjach". W hotelu na takie zachowania turyści nie mogą sobie pozwolić, natomiast w sąsiedztwie apartamentów to nasza codzienność. I niech mi nikt nie mówi, że nie muszę mieć ochrony, bo od czegoś jest policja. Policjanci przyjeżdżają na zgłoszenie po kilu godzinach - niedawno był artykuł na stronach trojmiasto.pl o problemie liczby policjantów w Gdańsku.
  2. Naprawy oraz powszechny wandalizm. Ogromna ilość ludzi przewijająca się przez nieruchomość sprawia, że drobne usterki są codziennością, a należy wziąć poprawkę na pijanych "klientów", którzy postanowią rozbić domofon, bo zapomnieli kodu, urwać klamkę, wjechać samochodem w bramę garażową, obsikają klatkę schodową albo zbiją lustro w windzie. Zdarzają się też tacy, co rozpylają cuchnący gaz pod drzwiami apartamentu, bo byli niezadowoleni z usług świadczonych przez operatora apartamentu. 
  3. Wyższe koszty sprzątania. Turysta rzuca butelki po alkoholu wszędzie, tylko nie do kosza. W hali garażowej pozostawia worki ze śmieciami, a gdy coś śmierdzi, to zwykle znaczy, że turysta zostawił siatkę ze zużytą pieluchą na klatce. Jedyna recepta na ten problem to codziennie sprzątanie każdego metra części wspólnych, zarówno w soboty i niedziele.


Kolejną tezą nie do obrony w tym artykule jest to, że obecność mieszkań na wynajem wynika z tego, że ceny mieszkań są wysokie. Jest dokładnie odwrotnie! Pięć lat temu ceny mieszkań w centrum były na dwukrotnie niższym poziomie niż obecnie. To właśnie przez masowe wykupywanie mieszkań właśnie pod wynajem deweloperzy zrobili biznes i masowo podnieśli ceny. Znam przypadki osób posiadających 10 mieszkań na wynajem krótkoterminowy w ścisłym centrum miasta. Gdyby pięć lat temu wprowadzono zasady zrównoważonego rozwoju centrum Gdańska, gdyby zawczasu zachęcono mieszkańców na zakup mieszkań w tej części miasta poprzez poprawę infrastruktury, budowę skwerów, placów zabaw, żłobków, a także wprowadzono ograniczenia w najmie wzorem miast zachodnich (Berlin, Barcelona) jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie, że ceny nie wzrosły by tak szybko, a w tej części miasta stałych mieszkańców było by znacznie więcej.

Ostatnia teza artykułu i jedyna prawdziwa: najem sprzyja powstawaniu miejsc pracy. Tu się zgodzę. Ktoś po turystach musi sprzątać, ktoś musi nas przed nimi chronić. Ale to nie jest praca dla mieszkańców Gdańska. Te czynności są w znacznej części wykonywane przez osoby przyjezdne. Często słyszy się od wykonujących te prace o różnego rodzaju "optymalizacjach". Jednym z głównych grzechów jest zatrudnianie na część etatu, a wypłacanie reszty pensji "pod stołem". Podobnie jest z samymi właścicielami mieszkań. Z najmu krótkoterminowego powinni oni odprowadzać podatek według zasad ogólnych, tyle że spora część z nich robi to ryczałtem jak od najmu długoterminowego, co jest wbrew prawu.

Na koniec chciałbym dodać, że nie jestem zupełnym przeciwnikiem najmu krótkoterminowego. Sam wielokrotnie korzystałem z apartamentów w innych miastach. Jestem natomiast przeciwnikiem samowoli, która teraz ma miejsce oraz braku liczenia się z innymi mieszkańcami. Rynek ten wymaga regulacji. Właściciele apartamentów na wynajem powinni posiadać odpowiednie licencje oraz ustawowo wnosić dodatkowe opłaty do wspólnot mieszkaniowych z racji większego użytkowania budynku. Obecnie taka możliwość istnieje jedynie teoretycznie po udowodnieniu przed sądem uciążliwości, jaką wyrządza właściciel mieszkania pozostałym członkom wspólnoty.

W powyższym tekście starałem się głównie odnieść do tez z artykułu. Darowałem sobie wymianę wszelkich innych niedogodności wynikających z kultury osób odwiedzających sąsiadujące apartamenty. Głośno wykrzykiwane wulgaryzmy, dogorywanie pijanych osób na schodach, fekalia, picie alkoholu przed budynkiem, uprawianie seksu na klatkach to również zachowania, które widzimy, ale o tym gazety już pisały i na kulturę ludzką ciężko znaleźć receptę.
Maciej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (744) 10 zablokowanych

  • Dużo zależy od właściciela. (1)

    Mam kilka mieszkań na wynajem któtkoterminowy w różnych miejscowościach, ale w małych kameralnych budynkach i wspólnotach. W niektórych właściwie 100% pod najem krótkoterminowy. Pierwsze słyszę o takich sytuacjach. Są mi zupełnie obce. Przy wysokim standardzie apartamentów i obiektu, trzymaniu cen za dobę na odpowiednim poziomie i odpowiednim doborze gości - nie ma takich problemów. Ale jak sąsiad z sąsiadem konkuruje a nie współpracuje, obniża mega ceny za dobę i przyjmuje każdego chętnego to finalnie wszyscy tracą, a obiekt z prestiżowego robi się tandetny i tylko motłoch przyjeżdża, bo żaden normalny turysta do takiego obiektu nie przyjedzie.

    • 7 2

    • Nie mieszac

      Nie mozna mieszac funkcji mieszkaniowej z obiektem zamieszkania zbiorowego to 2 rozne funkcje albo jedni albo drudzy beda musieli sie wyprowadzictaka prawda.

      • 0 4

  • Wazne jest to co w akcie norarialnym a, nie iofercie

    • 0 0

  • Najem krotkotermiinowy to obiekt zamieszkania zbiorowego

    Mieszkanie to nie hotel,, na zmiane sposobu uzytkowania lokalu mieszkalnego na, uzytkowy apartament uslugi turystyczne wymagana jest z Wydzialu Architektury w przeciwnym razie to samowola buudowlana a legalizaja kosztuje 100 tys zl

    • 1 4

  • Wyzsze oplaty

    Zgodnie z, ustawa o wlasnosci lokali wspolnota ma prawo naliczac lokalom uslugowym a do takich naleza aparthotele- uslugi turystyczne-najem krotkoterminowy wyzsze oplaty ekspoatacyjne i fundusz remontowy, bo generuja wyzsze koszty utrzymania niz mieszkania.

    • 2 5

  • Chodzi o sam fakt - blok mieszkalny to blok mieszkalny,

    a hotel/hostel to miejsce na tego typu "dzialalnosc". W cudzyslow, bo ciezko to dzialalnoscia nazwac.
    U mnie w bloku to samo i dziwi mnie najbardziej to, ze tym turystom nie jest glupio. Nawet wiekszosc mowi "dzien dobry", a ja zastanawiam sie czy ich pokur..lo, bo szczerze to nie interesuje mnie witanie sie z nimi i w ogole nie wiem o czym niby to ma swiadczyc. Zenada.

    • 1 5

  • (21)

    Jak można kupić mieszkanie w takim koszmarku jak na zdjęciu?

    • 162 153

    • To najładniejszy budynek nad Motławą kretynie (7)

      Można wiele w tym temacie powiedzieć ale nie to, że jest brzydki. Wręcz odwrotnie.

      • 18 22

      • (1)

        Zwykły blok. Za parę lat nie będie się różnił od falowca.

        • 1 1

        • Sam wygladasz jak falowiec.

          Ślepy czy nie widzisz, jak deweloper swietnie oddał klimat spichrzów. Gdzie falowieeeec?!?!?

          • 0 0

      • "To najładniejszy budynek nad Motławą kretynie" (1)

        Po co te epitety? każdy ma prawo do własnej oceny. "Najładniejszy budynek nad Motławą"? serio? proszę spojrzeć na drugą stronę rzeki. To co dla Pani/Pana jest najładniejsze dla mnie jest okropne. Zmarnowane piękne miejsce i tyle.

        • 9 1

        • A byłeś tam, widziałeś?

          Proszę wskaż mi budynek z ładniejszą elewacją! Jest obłędny. Nawiązuje stylem do gdanskich spichrzow i ma obłędna elewacje, nachodzaca na dach. Za kazdym razem jak jestem w okolicy to napatrzec sie nie moge. Szkoda, ze nie moga zamieszkac w nim normalne rodziny...

          • 0 2

      • Ten kolor elewacji (2)

        Doskonale komponuje się z efektami zrzutu ścieków.

        • 11 7

        • kolor zly i o piętro przeskalowane, poza tym to najlepszy budynek, jak pisze kolega (1)

          obok masz masakry Kozikowskiego. Porównaj

          • 8 2

          • Dalej złe.

            • 2 4

    • Normalnie, idziesz i kupujesz

      • 3 0

    • Rozumiem że (9)

      Falowiec to maks architektoniczny dla Cb

      • 34 12

      • Falowiec jednak był inspirowany dziełami Le Corbusiera (7)

        A to chyba inspiracja... starym telewizorem wyciągniętym z dna Motławy

        • 13 22

        • To zieleniak chyba też był jego dziełami inspirowany (5)

          Totalny kał

          • 10 2

          • Teraz, 30 lat wcześniej to co innego (4)

            Te klocki są brzydkie już teraz

            • 11 5

            • Akurat ty nie jesteś jakimkolwiek wyznacznikiem estetyki trollu (2)

              • 2 8

              • O. Zero argumentów. Za to.inwektywy (1)

                Obrażać to se możecie...

                • 4 5

              • Zamknij japsko

                Kolejne wcielenie tego oszołoma

                • 3 1

            • Te klocki zawsze były brzydkie

              • 10 0

        • dziela Le Corbusiera to gow...o

          • 19 7

      • Zdecydowanie wolę falowiec.

        • 8 6

    • jak można nie umieć , nie móc wyegzekwować od hołoty , kultury ,regulamin a za złamanie , mandaty , kary i egzekwować

      • 7 1

    • Podziwiam cię Karyno...

      Podziwiam cię Karyno...

      • 6 10

  • trzeba to uregulować ...

    Jakoś w innych krajach popularnych turystycznie kwestie najmu, przynajmniej krótkoterminowego są uregulowane prawnie. Np. w Hiszpanii, w tym na Wyspach Kanaryjskich w akcie notarialnym jest sprecyzowane - można czy nie można krótkoterminowo wynajmować. Kupujący ma świadomość ...

    • 5 5

  • Ostatnie artukuły o najmie pisało dwuch autorów , ostatni z nich ma na imię Maciej , (1)

    czyzby teraz napisał prywatnie jako czytelnik Maciej?

    • 8 18

    • Dwóch cymbale! Dwóch !!¡!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 0 0

  • to naciągana opinia (2)

    Mieszkam w tych budynkach. Ten Pan chyba za bardzo przezywa. Większość z tego co pisze jest naciągane do granic możliwości i wyolbrzymione. Owszem turyści są co uważam za normalne w centrum starówki. Nie przeszkadzają i starają się być cicho a nagle temu Panu tak ! dziwne to.
    Nadwrażliwiec jakiś.

    • 16 29

    • Starają się być cicho?? To dopiero skrajna przesada:-)

      • 1 2

    • może przy twoim mieszkaniu jest trochę lepiej

      i twoja wyobraźnia nie wykracza poza twoje piętro

      ja dobrze wiem o czym mówi Pan Maciej

      • 9 7

  • Właśnie dlatego po kilku latach mieszkania w kawalerce jako swoje miejsce docelowe wybrałem dom pod Trójmiastem (ale co ważne przy trasie PKM, więc mam idealną komunikację z centrum Gdyni i Gdańska). Zabawne że ten komentarz mogę wstawić bez modyfikacji pod każdym artykułem opisującym niedogodności życia w blokowisku. A w przeciwną stronę mogę co najwyżej poczytać o brakującej wodzie podczas suszy.

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane