• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poczuj Gdynię w żaglach!

Marta Nicgorska
16 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Las masztów o wschodzie słońca  w czasie zlotu wielkich żaglowców w 2009 roku. Las masztów o wschodzie słońca  w czasie zlotu wielkich żaglowców w 2009 roku.

Konkurs "Zostań ambasadorem żeglarskiej stolicy Polski" rozstrzygnięty! Znamy już hasła, które najlepiej oddają klimat Gdyni jako żeglarskiej stolicy Polski.



Za najbardziej chwytliwe uznano hasło "Poczuj Gdynię w żaglach!" a jego autorem nie jest gdynianin, a mieszkanka Bielska-Białej, pani Sabina Kozłowska. Drugi zwycięski slogan "Gdynia - żeglarskie okno na świat" wymyślił Maciej Gryżewski z Warszawy.

Na konkurs nadesłano aż 2 tysiące haseł, więc jury miało w czym wybierać. W pracach komisji konkursowej uczestniczyli: Jacek Fedorowicz - satyryk, aktor, scenarzysta i gdynianin, kapitan Marta Sziłajtis-Obiegło - najmłodsza Polka, która opłynęła samotnie świat pod żaglami oraz redaktor i jednocześnie żeglarz Paweł Pochwała z TVP. Werdykt ogłoszono podczas porannego programu "Kawa czy Herbata" na antenie TVP1.

Zwycięzcy konkursu mogą już sposobić się do podróży życia. Jako Ambasadorowie Żeglarskiej Stolicy Polski 27 sierpnia polecą do Turku w Finlandii. Tam zamustrują na jednym z przepięknych holenderskich żaglowców (Gulden Leeuw i Thalassa), których pełnoprawnymi członkami załóg będą do 4 września. W tym czasie wezmą udział w pełnomorskich regatach z metą w Gdyni oraz w samym zlocie żaglowców, odbywającym się w dniach 2-5 września. Tym samym, słuchając morskich opowieści, dołączą do grona prawdziwych wilków morskich.

Wydarzenia

The Culture 2011 Tall Ships Regatta (36 opinii)

(36 opinii)
zlot, parada, pokaz, regaty

Opinie (23) 3 zablokowane

  • (2)

    malo oryginalne te zwycieskie hasla

    • 17 2

    • ty byś lepsze wymyślił ale ci się akurat nie chciało (1)

      prawda ?

      • 0 2

      • to, ze nie potrafie uszyc ladnych butow nie znaczy, ze wszystkie musza mi sie podobac. prawda?

        • 0 1

  • vox populi:-)

    • 6 2

  • od razu widać, że to ludzie z interioru (1)

    nikt znający się na morzu by takich bredni nie wymyślił.

    • 15 2

    • fakt, moze chociaz "bulaj" zamiast tego "zeglarskiego okna"

      • 5 0

  • (1)

    fajnie, tylko o ile wiem, w języku potoczny mówi się "okno na świat", a nie "bulaj na świat" :-)

    • 1 5

    • zgadza sie, ale chodzilo mi o to, zeby bylo troche kreatywniej, a nie tak jak sie mowi i tak jak wszyscy znaja :-)

      • 4 3

  • Nie wiedziałem że w Gdyni,znowu jakiś zlot,to jest ten sam który był 2 lata temu? (1)

    • 5 5

    • nie, tamten był 2 lata temu

      • 11 1

  • bylem kilka razy na Cutty Sark , piekne regaty

    piekne zaglowce, cieple morza i regaty. Od razu sie zapomina o dziadostwie w trojmiescie

    • 4 9

  • Poczuj Gdynię w żaglach ... jestem starym gdynianinem i szlag mnie trafia jak muszę podczas spaceru po Skwerze 'poczuć smród (1)

    nieświeżych ryb serwowanych w tych " Barach pod Salmonelą " czy na to nie ma recepty ?...

    • 8 2

    • Skwer to takie miejsce, w którym czuć smród nieświerzych ryb serwowanych w tych "barach pod Salmonelą"! Jeśli komuś to nie

      odpowiada niech wybiera takie miejsca na spacery, w których nie czuć smrodu nieświeżych ryb serwowanych w tych "Barach pod Salmonelą".

      • 0 0

  • Klapa, klęska Gdyni pod względem pr (2)

    ... Gdynia żeglarskie okno na świat. Właśnie na tym polega klęska Gdyni. Hasło skierowane do wewnątrz. A nie do zewnętrznego odbiorcy. Czyli Gdynia zamyka się do wewnętrznego odbiorcy, który jakoś tam kojarzy to miasto... Szkoda kasy. Hasło, szczególnie że w grę wchodzi potencjalny odbiorca powinno zupełnie inaczej brzmieć. A jak ? A tym już niech się zajmują panie Grajter, Białek i parę innych.

    • 9 4

    • aj tam, aj tam - przecież to tylko zabawa, a werdykt przecież wyłoniło jury, w którym nie zasiadali piarowcy.

      • 1 2

    • każdy może być krytykiem....

      ... ostatnio w Krakowie uciąłem sobie krótką pogawędkę z taksówkarzem która brzmiała mniej wiecej tak:" -Taksiarz: A skąd Pan jedziesz? -Ja: z Trójmiasta. -T: uuu to kawał drogi, patrz Pan co ten Wałęsa wyrabia, -J: Wałęsa to w sumie Gdańsk a ja z Gdyni jestem, - T: a Gdynia ładne miasto byłem kiedyś... wy tam bardziej tacy z morzem jesteście." No i w sumie mnie to ucieszyło że ludzie "interioru" kojarzą sobie Gdynię właśnie z morzem.

      • 3 1

  • A kiedyś w "Alozie" na 10-go Lutego jak zaserwowali dorszyka to jeszcze na talerzu ogonem trzepotał ! , do tego talerzyk

    kalmarków !...i ten zapach ! ech!- to byli czasy !...

    • 11 1

  • Jest metoda !!!

    Sprytni sprzedawcy wyspecjalizowali się w sprzedaży nieświeżych ryb w ten sposób ,że {w sklepach mięsnych też tę metode stosują !} palą te różne kadzidełka które zabijają smród nieświeżego towaru !!! . No a jeszcze lepszą metode stosują np. na stoiskach mięsnych w dużych marketach :- jak mięso zaczyna podśmiardywać to hop- siup do kąpieli przyprawowo-paprykowo-ketschpowej i na lade jako gotowce na grilla !!! , skręca mnie jak naiwna zadowolona i Głupia gawiedż TO śmierdzące Ścierwo kupuję !!!

    • 4 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane