• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drezyna atrakcją turystyczną Kaszub

Michał Jelionek
12 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Jazda drezyną może być doskonałym zamiennikiem ćwiczeń na siłowni. Zmęczenie jest podobne.

Drezyna, czyli niewielki pojazd szynowy służący niegdyś do przewozu materiałów, narzędzi i ludzi - dzisiaj stanowi atrakcję turystyczną. W Kolbudach znajduje się serce polskiego drezyniarstwa. Tamtejsza kolej drezynowa była pierwszą w Polsce!



Czy miałe(a)ś okazję przejechać się drezyną?

W 1817 roku niemiecki konstruktor i wynalazca, baron Karl Drais stworzył welocyped, czyli pierwowzór roweru. Był to charakterystyczny jednoślad z kierownicą, bez hamulców i łańcucha. Prekursor nazwał swój wynalazek "draisine", co w polskim tłumaczeniu znaczy "drezyna". Pierwotny rower ważył aż 45 kilogramów i osiągał prędkość 10 km/h. Wynalazek nie znalazł uznania wśród potencjalnych inwestorów, dlatego też słuch o nim zaginął na dziesięciolecia. Drais postanowił przerzucić się na pojazdy szynowe i przystąpił do prac nad konstrukcją pojazdu, który byłby szybszy od parowozu. Dzięki czemu w 1842 roku powstała premierowa konstrukcja napędzanej ręcznie drezyny kolejowej.

- Kiedyś drezyny służyły kolejarzom do przewozu ładunków na krótkich odcinkach. Następnie powstały drezyny spalinowe. My obecnie korzystamy z drezyn ręcznych, wyposażonych w siedzenia i barierki. Nasze drezyny przeznaczone są dla turystów. Kolbudzka historia drezyniarstwa liczy już piętnaście lat, byliśmy pierwsi w Polsce - tłumaczy drezyniarz Tomasz Piepiora.

Wyprawę rozpoczynamy od głównej bazy, znajdującej się w oddalonych 15 km od Gdańska Kolbudach. W skład kolbudzkiej kolei wchodzą cztery drezyny, które mogą pomieścić w sumie kilkudziesięciu uczestników wycieczki. Jedna drezyna zabiera od sześciu do dwunastu osób.

- Optymalna liczba uczestników na drezynie to osiem, dziewięć osób. Waga drezyny bez obsady wynosi około 550 kilogramów - dodaje organizator wycieczek.

Drezyny poruszają się po nieczynnych szlakach kolejowych na Kaszubach. Niewiele osób wie, iż Pomorze posiada najbardziej rozwinięte szlaki drezynowe w Polsce! Wyruszając szynowym pojazdem z Kolbud możemy pokonać łącznie około 60-kilometrową trasę.

- Przy drezynie ręcznej jest to olbrzymie wyzwanie. Standardowo startujemy z Kolbud w trasę liczącą osiem kilometrów. Silniejsze ekipy pokonują do 16 kilometrów w jedną stronę. Dla urozmaicenia wypraw i odpoczynku organizujemy przerwy w postaci ognisk - zaznacza Piepiora.

Kolbudzcy drezyniarze oferują chętnym dwie trasy. Pierwsza z nich wiedzie z Kolbud do Starej Piły i liczy 16 kilometrów. Po rozbudowie, szlakiem możemy dojechać do Rutek bądź gdańskich Kokoszek. Druga, 15-kilometrowa trasa, prowadzi do Goszyna.

Jak działa drezyna ręczna? Jak sama nazwa wskazuje głównym czynnikiem napędowym drezyn jest siła rąk w połączeniu z prostym mechanizmem. Mechanizmem przypominającym przełożenie rowerowe. Napęd jest zdecydowanie większy niż w jednośladzie, ale mniej skomplikowany.

Największą bolączką drezyniarzy w Polsce jest brak tras. Na domiar złego, życie uprzykrzają złodzieje, którzy łakomią się na stalowe szyny.

- Niestety, ale szyny to świetny łup dla złodziei. Wiosną skradziono nam 30-metrowy odcinek naszej standardowej trasy do Starej Piły. Powstają jednak nowe koleje drezynowe na Pomorzu. Mam nadzieję, że będziemy się efektywnie rozwijać. - zakończył organizator.

Więcej informacji można znaleźć na stronie stowarzyszenia: www.drezyny.pl.

Miejsca

Opinie (24) 2 zablokowane

  • Pruszcz Gdański - Kolbudy - Stara Piła - Żukowo - Kartuzy

    Moja ulubiona trasa kolejowa. Z jednej strony szkoda że nieczynna. Ale z drugiej, drezyny to świetna zabawa.

    • 59 0

  • Super...

    Bardzo fajny pomysł na spędzenie wolnego czasu. Na pewno spróbuje !

    • 31 1

  • Bylem, polecam! (2)

    Sympatyczna zaloga. Mila atmosfera. Warto!

    • 30 0

    • a trzyosobowa załoga da rade?

      Same kobiety, ale dosyć wysportowane. Przeraża mnie ta odległość i nigdy nie próbowałam, dlatego pytam.

      • 1 0

    • A drezynę się wynajmuje, czy jedzie się z załogą. I ile to kosztuje?

      • 1 0

  • Super sprawa

    Byłem z ekipą i bardzo fajny wypad. Można delikatnie piwkować, czas na ognisko jest i najlepszy jest kurs na drezyniarza;-) Polecam

    • 22 0

  • Pamiętam Kolbudy , tory i budyneczek z rampą przy nich z lat 60 ub. wieku. (4)

    Ten pomysł nie jest nowy , w tamtych stronach są hobbyści tej sprawy i zajmują się drezynami od lat.

    Do dzisiaj pamiętam też dom na wzgórzu obok torów o którym mawiano wówczas , że w nim straszy...

    Przejżdżam czasami tamtędy i nadal mam respekt przed tymi torami , wypatruję pociągu... Podobnnie z torami , zarośniętymi już , kawałek dalej, w kierunku na Łapino.

    Pamiętam koleje wąskotorowe z Pomorza / przy Toruńskiej miały swoją stację GDAŃSK ,stamtą właśnie małymi wagonikami odkrytymi Niemcy wysyłali ludzi do Stuthoffu i pamiętam drezyny z karoseriami Warszaw jeżdżące po torach Gdańska...

    • 23 1

    • (1)

      to nie byly drezyny z karoseriami warszaw tylko warszawy przystosowane do ruchu po torach. Do dzisiaj kilka takich jest sprawnych.

      • 7 0

      • Nazywaliśmy je drezynami.

        A że były to Warszawy drezyny czy Warszawy przystosowane do jazdy po szynach...

        • 1 0

    • Gdańsk Wąskotorowy (1)

      Gdańsk Wąskotorowy nie znajdował sie przy ulicy Toruńskiej. Przy ulicy Toruńskiej to był pierwszy dworzec normalnotorowy w Gdańsku. Natomiast dworzec wąskotorwy był niedaleko dzisiejszego stadionu GKS Wybrzeże przy ulicy Zawodników.

      pozdrawiam

      • 7 0

      • Tak było jak mówisz

        Pisząc Toruńska miałem na myśli ogólny rejon , chodziło mi o to by przypomnieć że kolej wąskotorowa istniała także w Gdańsku.

        Gdzieś mam fotki tej stacyjki.

        • 3 0

  • super sprawa

    Rewelacja! Polecam każdemu, pozdrawiam Pana Michała - niesamowity człowiek!

    PS. Czy ktoś wie co to za muzyka w tle?

    • 15 1

  • cenna inicjatywa (1)

    patrząc na to co się robi z polskimi kolejami po 1989 r. "odkopanie" drezyn ręcznych jest bardzo dobrym zabiegiem i świadczy o tym, że autor tego pomysłu realnie patrzy w przyszłość, tylko czy ten wielbiący dobre zegarki minister dałby radę tak "pompować" z Gdańska do Warszawy?

    • 19 2

    • niema szans by dał rade bo lata z Donaldem samolotem na koszt podatnika naturalnie

      • 1 0

  • (3)

    nie powiem ze moze z jednej strony zdrowe (swieze powietrze,ruch) ale z 2 strony na max obciaza kregoslup a to juz takie zdrowe nie jest.

    • 7 15

    • obciążony (1)

      siedzenie przed monitorem też obciąża

      • 15 0

      • i wykrzywia

        • 8 0

    • Przy szkolnych plecakach to nie jest aż takie obciążenie :)

      • 1 0

  • ostrzegam

    oby na tej drezynie nie sprzedawali kaszubskich ryb

    • 0 9

  • ? (3)

    A czy jest opcja na wynajem?Moja Pani cisnie na male kiwane tet a tet na drezynie noca.

    • 7 0

    • to se kup malo uzywana drezynke na allegro-jest za 8.000,00 PLN (1)

      • 1 0

      • A prawko potrzebne?

        • 1 0

    • śpiesz się chłopie bo ją listonosz na pocztę zapcha

      • 2 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane