• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rosną ceny biletów na molo w Sopocie

10 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Wstęp na molo będzie w tym roku płatny od 29 kwietnia do 24 września. Wstęp na molo będzie w tym roku płatny od 29 kwietnia do 24 września.

Wzrosną ceny biletów normalnych, nocnych oraz karnetów na molo w Sopocie. To przez zniszczenia dokonane podczas jesienno-zimowych sztormów oraz wzrost kosztów ochrony molo nocą - tłumaczy najemca pomostu, Kąpielisko Morskie Sopot.



Zdarza ci się pójść w sezonie na sopockie molo?

Na razie - jak zawsze poza sezonem - wejście na sopockie molo jest jeszcze darmowe. Wszystko zmieni się 29 kwietnia, kiedy - w oczach operatora pomostu - rozpoczyna się sezon.

W tym roku, po raz pierwszy od kilku lat, ceny biletów wstępu na molo wzrosną.

8 zł, czyli o 50 gr więcej niż w zeszłym roku, będzie kosztował bilet normalny. Automatycznie wzrośnie też - z 80 na 85 zł - cena karnetów upoważniających do 15 wejść na pomost.

Najbardziej odczuwalna będzie jednak podwyżka ceny biletów nocnych, które do tej pory kosztowało 5 zł. Teraz ich cena zrówna się z normalnymi biletami - za nocny spacer po pomoście trzeba będzie zapłacić 8 zł.

Warto jednak pamiętać, że od 29 kwietnia do 19 czerwca płatne będą tylko wizyty na molo w noce z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę oraz w tzw. długie weekendy (majowy i czerwcowy). Dopiero później - od 23 czerwca do 3 września, płatne będzie każde nocne wejście na molo.

Nie zmieni się za to cena biletów rodzinnych - wejście dla dwójki rodziców z jednym, dwójką, bądź też trójką dzieci, kosztować będzie, odpowiednio: 18, 19 i 20 zł.

Podwyżki mają pokryć koszty napraw i ochrony molo nocą

- Powodów podwyżek jest kilka. Przede wszystkim musieliśmy dodatkowo zainwestować w naprawy pomostu po jesiennych i zimowych sztormach. Kosztowało nas to około 400 tys. zł. Szacujemy, że po podniesieniu cen biletów uzyskamy na czysto około 250 tys. zł. Pozwoli nam to zamortyzować chociaż część tych kosztów - mówi Marcin Kulwas, dyrektor Kąpieliska Morskiego Sopot.
Kolejnym powodem podwyżek mają być "wzrastające koszty ochrony obiektu nocą".

- Dlatego zdecydowaliśmy się zrównać cenę biletów nocnych z normalnymi biletami dziennymi. Zależało nam natomiast na utrzymaniu cen biletów rodzinnych, i to się udało - tłumaczy Kulwas.
Wstęp na molo będzie w tym roku płatny do 24 września. Mieszkańcy Sopotu posiadający Kartę Sopocką zwolnieni są z opłat, podobnie jak rezydenci korzystający z przystani jachtowej.

W kwietniu pojawi się zadaszenie bramek

Pewną nowością - niezwiązaną jednak zupełnie z podwyżką cen biletów - będzie zadaszenie bramek prowadzących na molo. Dach ma być montowany po świętach, ale jeszcze przed sezonem. Jak tłumaczą przedstawiciele KMS, zadaszenie ma ograniczyć nasłonecznienie niekorzystnie działające zarówno na osoby sprzedające bilety, jak i na sprzęt elektroniczny.

Opinie (302) 7 zablokowanych

  • kudłacz zbiera na fryzjera

    • 1 0

  • Olo

    JAkis absurd ile!!! Co roku wszystko drożeje a płace ?!!!! NIE

    • 0 0

  • to absurd!!

    naprawy? budżet państwowy przewiduje chyba pieniądze na zabytki?! a ubezpieczenie?!
    Żal z tym molo! Mamy dostęp do morza, ktoś kiedyś o to walczył! To nasz wspólny kraj i nasza wspólna ziemia i nasze morze! Dlaczego do cholery mamy jeszcze płacić za wejście na durne molo. Dzięki Bogu za Orłowo. Pretensjonalny, zadufany Sopot.

    • 0 0

  • Molo wydzierżawione jest firmie Kąpielisko Morskie Sopot Miasto zyskuje tylko na podatku.Firma zobowiązana jest do utrzymywania mola (remonty ,obsługa ,konserwacja,ochrona) Jak każda fima musi zarobić żeby jej się opłacało.To firma podnosi ceny,miasto nie może ingerować w działalność firmy.

    • 0 1

  • Ekonomiści wysokiej klasy!

    Jedno pytanie dot. cyklicznego podnoszenia cen biletów na molo i szczególnego traktowania Sopocian. Mianowicie. Jeżeli ktoś robi wszystko aby wypłoszyć turystów z Sopotu i na długo ich zniechęcić do tej mieściny, czego dowodem są problemy parkingowe, drogie bilety na molo i nocne dreszczowce na Monciaku, to
    jest to ekonomiczna paranoja. A może właśnie o to chodzi aby Sopot stał się sielską wsią. Mam nadzieję, że nie jest to zbiorowy przypadek medyczny, i wystarczy zatrudnić choćby kogoś po tygodniowym kursie ekonomicznym i zawiłości w rozumowaniu się wyprostują. Obniżyć ceny biletów do symbolicznych 2 zł. Wtedy m. in. wielodzietne rodziny nie tubylców nie będą odchodzić od kasy. Każdy wyłączając decydentów od mola wie, że nie wysoka cena towaru daje duży zysk, a mnogość transakcji. Do szkoły!

    • 4 0

  • Jestem z Gdańska i jeżdżę do Brzeźna,piękne i darmowe molo.
    Sopot omijam szerokim lukiem

    • 4 0

  • Molo

    Paranoja cenowa - 8 zł. To 3 bochenki chleba - to bardzo nieproporcjonalne do tego co to molo oferuje, jeszcze może cię samochód potrącić!!!!!

    • 4 0

  • Wsadżcie sobie w d..ę swoje molo za 8.50zł.

    • 5 0

  • Molo..??

    To zwykle zlodziejstwo by kasować taka kwotę za wejście na molo..

    • 4 0

  • Podobne mola

    Podobne mola w Europie są bezpłatne !!!!

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane