• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kajakiem po Wiśle między krami

Milena Nieścior
31 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
W roku rzeki Wisły warto ją poznać choćby z takiej perspektywy W roku rzeki Wisły warto ją poznać choćby z takiej perspektywy

Ogłoszenie roku 2017 Rokiem Rzeki Wisły zainspirowało nas do odkrywania bogactwa wiślanej przyrody z kajaka. Szczególnie że w obrębie Gdańska znajdują się trzy ujścia królowej polskich rzek.



Chronologicznie najstarszy jest odcinek rzeki uchodzący do morza między Nowym Portem i Westerplatte, zwany obecnie Martwą Wisłą. Drugim ujściem jest Wisła Śmiała, która powstała na początku lutego 1840 roku, kiedy wezbrane po roztopach wody Wisły przedarły się przez pas Mierzei Wiślanej, dzieląc wieś Górki na Górki Wschodnie i Zachodnie. Trzecie, najpóźniej powstałe ujście to Przekop Wisły. Powstał w 1895 roku poprzez przekopanie odcinka Mierzei Wiślanej między wsiami Świbno i Mikoszewo. Bieg rzeki zostaje skrócony, co zmniejsza zagrożenie powodziami na Żuławach Wiślanych.

Lodówki w Bałtyku

Ujście Wisły Śmiałej i Przekop Wisły to miejsca o wyjątkowej atrakcyjności przyrodniczej. Nanoszony przez rzekę piasek tworzy na ujściach łachy i wysepki, które szczególnie upodobały sobie ptaki. Niemal przez cały rok obserwować można tu wiele rzadkich i chronionych gatunków. Znajduje się tu jedyna w Polsce kolonia rybitw czubatych, a także jedno z ostatnich miejsc gniazdowania sieweczek obrożnych i ostrygojadów. W okresie ptasich - jesiennych i wiosennych - wędrówek, plaże i przybrzeżne płycizny stają się ulubioną stołówką masowo migrujących tu ptaków siewkowych. Najczęściej spotkać można tu biegusa zmiennego, który zaopatrzony w charakterystyczny długi dziób, całymi dniami, niestrudzenie przeszukuje w poszukiwaniu pokarmu przybrzeżny piasek. Zima jest nie mniej ciekawa niż letnie miesiące. Rozległe ujście Wisły aż tętni życiem, o czym przekonaliśmy się w miniony weekend (sobota, 28 stycznia 2017). Zaraz po zwodowaniu kajaków w Świbnie usłyszeliśmy charakterystyczne chóralne zawołania lodówek. I nie chodzi o sprzęt gospodarstwa domowego, a o gatunek coraz bardziej zagrożonej morskiej kaczki, która zimuje w naszej części Bałtyku. Lodówki gromadzą się w korycie Przekopu Wisły, tworząc z innymi kaczkami stada, liczące nawet kilkanaście tysięcy ptaków.

Fotografujemy foki z bezpiecznej odległości, tak aby ich nie płoszyć Fotografujemy foki z bezpiecznej odległości, tak aby ich nie płoszyć
Pływając wśród fok

Tysiące ptaków zrobiło na nas niesamowite wrażenie, jednak nie wiedzieliśmy, że najciekawsze dopiero przed nami. Po ostrym mrozie na początku stycznia, kiedy rzeka pokryta była wielkimi krami lodowymi, obecnie został już tylko rzadki śryż, czyli gąbczasta masa cząsteczek lodu wymieszanych z wodą.



Płyniemy w kierunku ujścia, gdzie wody Wisły mieszają się z Zatoką Gdańską. Śryż jest miękki i nie utrudnia pływania. Jesteśmy jednak bardzo czujni i omijamy grubsze kawałki lodu. Po wypłynięciu na zatokę rozpostarł się przed nami bezkres spokojnej wody, po której dryfują znacznej wielkości kry lodowe. Jakież było nasze zaskoczenie, gdy coś na krach zaczęło się poruszać, a wokół nas naprzemiennie zaczęły pojawiać się i znikać pary ciemnych oczu wynurzających się z lodowatej wody! Fotografujemy foki z bezpiecznej odległości, tak aby ich nie płoszyć. Niektóre okazują się dość ciekawskie i podpływają coraz bliżej nas. W najmniej spodziewanym momencie, kiedy już przygotowywaliśmy się do powrotu, jedna z fok podskoczyła kilka metrów od dziobu kajaka!

W Bałtyku występują trzy gatunki fok: foki szare, pospolite i najrzadziej obserwowane foki obrączkowane. Ujście Przekopu Wisły jest miejscem najczęstszych obserwacji fok szarych. Ze względu na stałą obecność fok, a także wzrastającą liczebność, można uznać ten obszar za ich najważniejsze siedlisko na polskim wybrzeżu. Różnice między gatunkami najłatwiej rozpoznać po kształcie głowy. Charakterystycznie wydłużona głowa, z długim pyskiem określanym jako "psi" świadczą o tym, że spotkaliśmy foki szare. Pozostałe dwa gatunki mają okrągłą głowę i krótszy, "koci" pysk zadarty lekko do góry.

Okaż kulturę - szanuj naturę

Teren po obu stronach ujścia Wisły oraz przybrzeżne łachy przy ujściu, to miejsca objęte ochroną jako rezerwat przyrody "Mewia Łacha" oraz obszar Natura 2000 "Ujście Wisły", a my jesteśmy tu tylko gośćmi. Pływamy więc cicho i spokojnie, trzymając bezpieczny, około 100-metrowy dystans, tak by nie niepokoić fok. Obserwacja ptaków oraz fok w ich naturalnym środowisku jest niezapomnianym przeżyciem. Cieszymy się ich obecnością, ale przede wszystkim dbamy o to by, nie naruszać ich spokoju i bezpiecznych miejsc odpoczynku.

Piaszczyste łachy i wysepki niedostępne dla ludzi to atrakcyjne miejsca schronienia i wypoczynku dla fok oraz ptactwa. W rezerwacie wyznaczone zostały piesze ścieżki i tylko po nich można się poruszać. Ma to zapobiegać płoszeniu ptaków, zadeptywaniu gniazd i niszczeniu cennych siedlisk roślin. Wysepki i łachy chronione są przed cumowaniem przy nich jakiegokolwiek sprzętu pływającego, tak aby nie niepokoić odpoczywających tu zwierząt. Nie wolno do nich podpływać ani wychodzić na odgrodzony cypel i wydmy.

Obszar ujścia Wisły, z uwagi na swoją wysoką wartość przyrodniczą, objęty jest ciągłym monitoringiem, przy wykorzystaniu zainstalowanej przy brzegu kamery. Obraz jest transmitowany i dostępny dla wszystkich pod adresem: http://www.fokarium.pl/flowplayer/.

Kajak morski wyposażony w szczelne grodzie, które służą za komory wypornościowe, jest niezatapialny. Kajak morski wyposażony w szczelne grodzie, które służą za komory wypornościowe, jest niezatapialny.
Zimowa przygoda w kajaku

W sobotni poranek termometr pokazywał zero stopni. Od kilku dni, a także przed samym wyjazdem, sprawdzamy prognozy pogody: temperaturę, zachmurzenie, kierunek i siłę wiatru oraz falowanie wody. Prognozy się sprawdzają i mamy idealne warunki - bezchmurne niebo, brak wiatru i zafalowania. W zimowym kajakarstwie występuje więcej zagrożeń niż podczas letnich wycieczek, dlatego ważne jest dobre zaplanowanie pływania, a także odpowiedni sprzęt i doświadczenie.

Pływamy w kajakach morskich wyposażonych w specjalne szczelne grodzie, które służą za komory wypornościowe, dzięki czemu kajak jest niezatapialny. Ubieramy się do temperatury wody, która obecnie wynosi ok. 2 stopnie. Zakładamy na siebie specjalne wodoszczelne kombinezony, które w razie wywrotki chronią nas przed zamoczeniem. Osoba nieprzygotowania, która nie posiada wodoszczelnego ubrania, w razie wpadnięcia do tak zimnej wody ma zaledwie kilka minut na wydostanie się. Kombinezon oraz odpowiednie warstwy ciepłej odzieży zwiększają bezpieczeństwo poprzez kilkukrotne wydłużenie tego czasu.

Zawsze mamy na sobie kamizelki asekuracyjne, które dobieramy i dopasowujemy indywidualnie do siebie. Dbamy też o jaskrawe elementy stroju, które zwiększają naszą widoczność na wodzie. Każdy z nas zna techniki asekuracji i autoasekuracji, które ćwiczymy w ciepłej wodzie latem i na basenie. Jesteśmy wyposażeni w rzutki ratownicze, zapasowe wiosła, wysokokaloryczne przekąski oraz termosy z herbatą. Każdy z nas ma także wodoszczelny worek z zestawem zapasowych ubrań.

Ze względów bezpieczeństwa pływamy w minimum 3-osobowej grupie. Do obserwacji i fotografowania zabieramy lornetkę i aparat z długą ogniskową.

Gdańsk z Kajaka
Centrum kajakowe i wypożyczalnia kajaków w Gdańsku. Zajmujemy się kompleksową organizacją wycieczek kajakowych, zapewniając wysokiej jakości sprzęt, transport, ubezpieczenie i przede wszystkim doświadczoną kadrę.
Poprzez organizację mikroprzygód w mieście chcemy pokazać, że nie trzeba brać urlopu, wyjeżdżać daleko, ani wydawać wielkich pieniędzy, żeby przeżyć niezapomniane chwile. Fajne przygody są na wyciągnięcie ręki.
Milena Nieścior

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (10)

  • Super!

    • 11 0

  • :) (3)

    Chciałbym tak, jednak barierą jest posiadanie wyżej wymienionych osprzętów aby w razie czego nie przypłacić zabawy życiem.

    • 6 0

    • Zapraszamy!

      Zapraszamy latem - jest równie pięknie! Letnie zachody słońca w kajaku robią wrażenie :) Może się okazać, że tak Ci się spodoba, że zainwestujesz w sprzęt by zdobywać nowe umiejętności kajakowe. Pozdrawiamy! Ekipa Gdańsk z Kajaka

      • 7 0

    • (1)

      Kilka reklamówek z oszona, taśma makgajwera i sam se zrobisz taki suchy kombinezon.

      • 1 2

      • Chyba z Oszoła

        • 0 0

  • Wszystko pięknie (3)

    a pozwolenie na przepłynięcie przez rezerwat ochrony przyrody mieliście?

    • 0 8

    • Okaż kulturę - szanuj naturę (2)

      Przez Przekop Wisły do Zatoki prowadzi szlak wodny. Tak jak napisaliśmy w akapicie "Okaż kulturę - szanuj naturę": teren po obu stronach ujścia Wisły oraz przybrzeżne łachy przy ujściu, to miejsca objęte ochroną jako rezerwat przyrody "Mewia Łacha" oraz obszar Natura 2000 "Ujście Wisły.

      Cieszymy się, że respektując przepisy związane z ochroną tego terenu, a także dbając o niezakłócanie spokoju zwierząt, m.in. poprzez utrzymanie ok 100 metrowego dystansu od terenu objętego rezerwatem - mogliśmy obserwować foki w ich naturalnym środowisku. Chcieliśmy tym samym pokazać, że takie bliskie obcowanie z naturą jest piękne i możliwe do realizacji przy zachowaniu zasad ochrony przyrody, w przeciwieństwie np. do pieszych, którzy wchodząc na plażę, łachy i groblę, objęte rezerwatem, powodują niepokój u zwierząt, zadeptują gniazda ptaków itd.

      • 4 0

      • Mówicie tak jakby kajak był bezszelestnym środkiem trasnportu (1)

        A dobrze wiemy, że płynąc przez ujście Wisły do Zatoki Gdańskiej nie da się płynąć samym środkiem, gdyż łachy piachu znajdują się w różnych miejscach, podobnie zresztą jak pływające o tej porze roku kry. Płoszenie zwierząt odbywa się nie tylko na lądzie, ale także na wodzie, w końcu jakby nie patrzeć przebywające w rezerwacie zwierzęta, to głównie ptaki wodne oraz foki ! A foka, jakby nie patrzeć to ssak morski !

        • 1 2

        • Szerokość ujścia Wisły to ok 430 metrów

          Rezerwat Mewia Łacha to jedyny w Polsce rezerwat o nieustabilizowanej wielkości, właśnie ze względu na to, że wielkość i położenie łach zmieniają się pod wpływem wiatru i falowania. Obecnie łachy ukształtowały się w taki sposób, że można przepłynąć właśnie środkiem (szerokość ujścia to ok 430 metrów). Wystarczy spojrzeć na google earth by przekonać się, że łachy bywają zlokalizowane w taki sposób. Foki można oglądać, ale z bezpiecznej odległości. Kajak w połączeniu z myślącym i świadomym kajakarzem wydaje się być bezinwazyjny

          • 2 0

  • Ładne te foczki ;-)

    :-) j.w.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane