• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mało znana promenada na północnym cyplu Ołowianki

Maciej Naskręt
7 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Północną część Ołowianki zobacz na mapie Gdańska znają głównie lokalni wędkarze. Tymczasem nową promenadę mogliby zapełnić mieszkańcy i turyści, ale potrzebne są niewielkie inwestycje w okolicy.



Byłeś kiedykolwiek na północnym cyplu Ołowianki?

Wyspa Ołowianka, dzięki otwartej niedawno kładce dla pieszych nad Motławą, przeżywa odrodzenie. Spaceruje tam sporo osób, które przyglądają się budynkowi Filharmonii Bałtyckiej, Narodowemu Muzeum Morskiemu czy Sołdkowi.

Większość z nich kieruje się dalej w kierunku mariny żeglarskiej i ul. Szafarnia. Tymczasem Ołowianka ma swój północy cypel, który - choć uroczy - jest niemal całkowicie nieznany i nieodwiedzany. Chodzi tu o teren za hotelem Ołowianka, odnowiony w 2014 roku.

200 m nowego nabrzeża

Na mieszkańców i turystów na północnym cyplu Ołowianki czeka ok. 200 m odnowionej promenady - podobnej do tej, która jest między nową kładką a budynkiem Filharmonii zobacz na mapie Gdańska. Jej nawierzchnia wykonana została z bruku. Przy promenadzie ponadto stanęły ozdobne latarnie.

  • Rzadko uczęszczana przez spacerowiczów promenada na północnym cyplu  Ołowianki.
  • Rzadko uczęszczana przez spacerowiczów promenada na północnym cyplu  Ołowianki.
  • Rzadko uczęszczana przez spacerowiczów promenada na północnym cyplu  Ołowianki.
  • Widok na Muzeum II Wojny Światowej z promenady na północnym cyplu  Ołowianki.
W Gdańsku od 2012 roku były prowadzone wielkie inwestycje wodne w ramach wartego 163 mln zł projektu modernizacji wejścia do gdańskiego portu oraz przebudowy szlaków wodnych, do którego Unia dokłada prawie 140 mln zł. Prace te koordynował Urząd Morski w Gdyni. Dzięki nim pogłębiono do 7 m koryto Motławy, Martwej Wisły, wyremontowano wiele zniszczonych nabrzeży, w tym tych w północnej części Ołowianki.

Ostrogę upodobali sobie na razie tylko wędkarze

- Spacerowiczów w ciągu dnia można policzyć tutaj na palcach jednej ręki. Mało kto tutaj zagląda. Dziwie się trochę, bo to piękne miejsce - mówił nam napotkany tam wędkarz.
Na połowy też nie narzekają.

- Tu głównie biorą drapieżniki, szczupak i okoń. Ryba tu pływa, ale połowy zależne są od pogody - opowiadał.
Dojście do nowej promenady na północnym cyplu Ołowianki. Dojście do nowej promenady na północnym cyplu Ołowianki.
Potrzeba drobnych inwestycji

Co zatem sprawia, że spacerujących jest tu tak niewielu? Przede wszystkim nie ma chodnika, który połączyłby nowe nabrzeże z kładką dla pieszych. Jedyne dojście stanowi wydeptana w trawie ścieżka. Dobrze byłoby, gdyby Filharmonia, która jest właścicielem terenu prowadzącego do nabrzeży, ułożyła tam chodnik.

Ponadto magnesem byłoby też ustawienie ławek w ciągu promenady, z których spacerowicze mogliby podziwiać ruch na Motławie. Do ławek warto by dostawić kilka śmietników. Sprawdzić należałoby także latarnie. Wydaje się, że obecnie nie ma w nich świetlówek, więc po zmroku na nabrzeżu jest zwyczajnie ciemno.

Do niedawna potencjalnych spacerowiczów odstraszała także woń z pobliskiej przepompowni ścieków. Na szczęście jednak zarządca obiektu infrastruktury kanalizacyjnej uporał się z tym problemem.

  • Widok na kładkę pieszą z mało znanej promenady.
  • Dojście nieutwardzoną ścieżką do promenady na północnym cyplu Ołowianki.
  • Dojście nieutwardzoną ścieżką do promenady na północnym cyplu Ołowianki.
Jakie plany na przyszłość?

Obecnie ok. 60 proc. cypla jest otoczone nabrzeżem. Docelowo nabrzeże ma zostać przedłużone aż do mostu przy ul. Na Stępce.

Na cyplu znajduje się działka o powierzchni 2 tys. m kw., która należy do miasta. Zgodnie z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego teren jest przeznaczony na usługi. Jednak nie mogą tam stanąć budynki wyższe niż 5 m. Jest to idealne miejsce na budowę niewielkiego obiektu gastronomicznego.

Na razie miasto nie nosi się z zamiarem sprzedaży działki.

Opinie (110) 5 zablokowanych

  • W sobotę byliśmy na Ołowiance pierwszy raz od budowy kładki i faktycznie nie dotarliśmy na tę promenadę.

    • 2 1

  • Tylko haszcze można tam "podziwiać"... (3)

    Tak naprwdę to tylko ul.Długa i Długi Targ zasługuje na uwagę i spacer ale to raptem 15 minut. Niestety Gdańsk to nie Kraków, Warszawa, Wrocław, Łódz czy choćby Poznań. Brak u nas klasycznego rynku!....
    Oprócz tego brak ładnych parków.
    Nędza trochę.....

    • 9 7

    • Długa z tymi połamanymi płytami to nędza (1)

      • 2 5

      • Spadaj tłuku do swego ex pegeeru ,z którego się przywlokłeś do nsaszego miasta i je zasmradzasz swoją głupotą.

        • 3 2

    • Ile jeszcze dzisiaj naklepiecie niemal identycznych komentarzy?

      • 2 0

  • Tam jest grsza patologia niż na żabiance (1)

    Coś dla miłośników sado maso kijem baseballowym i gwałtów.

    • 5 6

    • patologia jest w każdym kraju, na każdym kontynencie

      • 2 0

  • A co tam podziwiać???? Krzaczory??!...

    • 4 2

  • Syf kiła i mogiła...Ot cały Gdańsk (1)

    Długa z Długim Targiem, Piwna, Mariacka to jedyne ładne uliczki a pomiedzy nimi - na podwórkach- haszcze, smród brud i ubóstwo.
    Daleko nam do Poznania czy Wrocławia. Nie wspomnę już o Stolicy czy Krakowie bo to kosmos dla nas....

    • 6 8

    • diagnoza

      Kundel nasłany przez plaszczaka wydobył z otworu gębowego odgłos.

      • 2 4

  • ankieta jak zwykle bez sensu

    Czy tylko ja znowu nie mogę znaleźć właściwej odpowiedzi?
    Widziałam nabrzeże już dawno ale nie wiedziałam jak się tam dostać!

    • 3 1

  • to nie jest "Mało znana promenada"

    tam sie normalnie nie da wejść , bylem widziałem .znowu przypomina mi sie tresc tego co jest napisanae na dole strony "Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść" -tego co zamieszcza

    • 2 2

  • (1)

    Smród, brak żarówek (!!!?), brak ławek, i ta fatalna kostka brukowa.... Dziadostwo

    • 2 1

    • Popieram, byłem nie dawno i jest dokładnie tak jak piszesz. Droga krzywa smród z tego zakładu obok, jakby ktoś szambo wylał i droga do nikąd.

      Nie polecam.

      • 0 0

  • Promenada

    A lawki gdzie mozna by troche jodu powdychac z oczyszczalni, a wedkarze nie pija tylko turysci nosza siatami piwo,igorzalke...

    • 0 0

  • Na jakiej podstawie pisze Pan, iż "zarządca obiektu infrastruktury kanalizacyjnej uporał się z tym problemem", czyli z nieprzyjemną wonią z pobliskiej przepompowni ścieków?

    Jestem tam niemal codziennie i niemal za każdym razem po prostu śmierdzi!
    Czy może Pan zdradzić, co takiego zarządca zrobił w tej sprawie?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane